Zdaję sobie sprawę, że dla wielu współczesnych witraż życia Matki Franciszki może być nieczytelny, jak jakaś pokreślona czarnymi liniami plama szarego tła, albo kawałek ściany, obok którego przechodzi się obojętnie. Tym bardziej czuję osobistą wdzięczność dla Autora Matki Franciszki od Świętych Obrazów za to, że na ten witraż rzucił promień światła. Choć lepiej byłoby powiedzieć, że cały snop światła, ukazując Matkę jakby na nowo; udowadniając, że ukryte w szarości piękno naprawdę istnieje. Ale to jest ważne nie tylko dla mnie, nie tylko dla Sióstr Bernardynek – to jest ważne dla tych, którzy Matki Franciszki – fundatorki klasztoru w Rudzie i jego wieloletniej przełożonej – po prostu nie znają. Ludzie często z dumą mówią, że z ich miejscowości pochodzi wybitny uczony, utalentowany muzyk, światowej sławy sportowiec, czy też, że w ich środowisko wszedł ktoś, kto wniósł w ich życie wiele takich wartości, o których godzi się pamiętać, które trzeba cenić, do których można się odwoływać.

Arcybiskup Władysław Ziółek

Metropolita Łódzki Senior

Książka została bardzo starannie przygotowana pod względem edytorskim. Szata graficzna dzieła sama w sobie stanowi dzieło sztuki. Praca wydrukowana została na wysokiej jakości „papierze albumowym”. Zyskała sztywną oprawę. Robi wrażeni solidnego albumu o formacie A5. (…)

Książka Matka Franciszka od Świętych Obrazów 1897-1970 to biografia bernardyńskiej mniszki, Franciszki Wierzbickiej. Poszczególne etapy życia artystki zostały przez jej współbrata w bernardyńskiej tradycji zakonnej, naszkicowane na kanwie myśli bonawenturiańskiej. Myśl ta przez wieki była inspiracją dla polskich bernardynek. Do lektury dzieła wprowadzają właśnie słowa św. Bonawentury, franciszkańskiego mistyka z Bagnoreggio, którymi autor „otwiera” swoje dzieło: „Nie jest rzeczą możliwą stale o Nim [Jezusie Chrystusie] myśleć, ale przecież pozostaje On w pamięci serca i w odpowiedniej chwili ta pamięć rozkwita w modlitwie. Podobnie i artysta nosi w sobie kształt obrazu, który chce stworzyć, a przy danej sposobności nadaje mu zewnętrzny wyraz” (s 15). Według św. Bonawentury porządek życia duchowego splata się z ładem sztuki. Ta egzystencjalna, a zarazem teologiczna prawda wyznaczała „ramy” życia Malarki. Matka Franciszka Wierzbicka to jedną z młodszych przedstawicielek bogatej sztuki, tworzonej przez zakonników i zakonnice, którzy życie swoje wpisali w regułę zakonną Św. Franciszka z Asyżu.

z recenzji, prof. dr hab. Eugeniusz Sakowicz, UKSW, PAN

 

Wnikliwa analiza obrazów wyrażona językiem przepełnionym artyzmem, połączona z bogatym kontekstem historyczno-kulturowym ułatwia Czytelnikowi interpretację, zarówno dzieła sztuki, jak i interpretację wydarzeń z życia Artystki-Zakonnicy. Analizowane portrety, staranne kopie dzieł Rafaela z Urbino oraz wielkich mistrzów malarstwa hiszpańskiego ukazują kunszt i talent Siostry Franciszki.

dr hab. Małgorzata Gruchoła

344 strony, format: 146×210 mm, papier kredowy, oprawa twarda